Po kilkumiesięcznej przerwie drobny ale jakże przydatny przepis na domowy ocet jabłkowy. Za oknem nieco jesienna aura z którą przepis idealnie się komponuje.
Składniki:
gniazda nasienne i skórki jabłek
miód
woda
Starannie umyte jabłka, w dowolnej ilości, obieramy i zjadamy.
Skórki i gniazda nasienne wkładamy do słoika.
Nie ma konieczności przygotowywania dużej ilości od razu, skórki i gniazda możemy dokładać do słoika co jakiś czas w miarę jak pojawiają się w naszej kuchni np przy okazji szarlotki.
Zalewamy ciepłą wodą jakiś centymetr powyżej zawartości.
Dodajemy łyżkę miodu ( ja lubię lipowy) przykrywamy gazą lub papierowym ręcznikiem i czekamy. W miarę dokładania skórek dolewamy wody. Po czterech tygodniach odcedzamy, dodajemy jeszcze łyżkę miodu i odstawiamy na kolejne dwa tygodnie. Ocet jest już właściwie gotowy lecz będzie się nadal klarował, możemy w tym czasie spróbować czy nie jest za mocny i jeśli tak rozcieńczyć go odrobinę wodą. Ostateczny kolor octu zależy od rodzaju użytych jabłek. Ponieważ używamy głownie skórek w których gromadzą się pozostałości oprysków polecam jabłka z sadu ekologicznego.
Składniki:
gniazda nasienne i skórki jabłek
miód
woda
Starannie umyte jabłka, w dowolnej ilości, obieramy i zjadamy.
Skórki i gniazda nasienne wkładamy do słoika.
Nie ma konieczności przygotowywania dużej ilości od razu, skórki i gniazda możemy dokładać do słoika co jakiś czas w miarę jak pojawiają się w naszej kuchni np przy okazji szarlotki.
Zalewamy ciepłą wodą jakiś centymetr powyżej zawartości.
Dodajemy łyżkę miodu ( ja lubię lipowy) przykrywamy gazą lub papierowym ręcznikiem i czekamy. W miarę dokładania skórek dolewamy wody. Po czterech tygodniach odcedzamy, dodajemy jeszcze łyżkę miodu i odstawiamy na kolejne dwa tygodnie. Ocet jest już właściwie gotowy lecz będzie się nadal klarował, możemy w tym czasie spróbować czy nie jest za mocny i jeśli tak rozcieńczyć go odrobinę wodą. Ostateczny kolor octu zależy od rodzaju użytych jabłek. Ponieważ używamy głownie skórek w których gromadzą się pozostałości oprysków polecam jabłka z sadu ekologicznego.
Potrzebuję pomocy. Skórki i gniazda nasienne w słoiku, miód i woda też. Ale niektóre skórki są niesforne i wypływają na powierzchnię wody - wyjąć je czy próbować ujarzmić???
OdpowiedzUsuńprzepraszam dopiero teraz zauważyłam komentarz
OdpowiedzUsuńja bym je zostawiła w spokoju i dała im czas do namysłu. Popływają trochę, przemyślą to i owo i pójdą na dno ;-)