Baba ganoush lub mutabal. Z oberżyn lub bakłażanów, jak kto woli :))
składniki:
oberżyny lub bakłażany sztuk 1 lub 2
1 lub 2 ząbki czosnku
tahini lub mielone ziarna sezamu
sok z limonki lub połówki cytryny
sól jeśli ktoś używa
oliwa
Oberżyny smaruje oliwą i piekę około godziny w 200 stopniach. Brązowe, pomarszczone wyjmuję do ostudzenia. Miękki miąższ wybieram łyżką i miksuję z czosnkiem, cytryną i tahini. Dziś nie miałam tahini więc zastąpiłam je mielonym prażonym sezamem z oliwą. Dzisiejszy przepis sponsorował spójnik lub. Jako mistrz drugiego planu wystąpiła cykoria sałatowa Rosana.
oberżyny lub bakłażany sztuk 1 lub 2
1 lub 2 ząbki czosnku
tahini lub mielone ziarna sezamu
sok z limonki lub połówki cytryny
sól jeśli ktoś używa
oliwa
Oberżyny smaruje oliwą i piekę około godziny w 200 stopniach. Brązowe, pomarszczone wyjmuję do ostudzenia. Miękki miąższ wybieram łyżką i miksuję z czosnkiem, cytryną i tahini. Dziś nie miałam tahini więc zastąpiłam je mielonym prażonym sezamem z oliwą. Dzisiejszy przepis sponsorował spójnik lub. Jako mistrz drugiego planu wystąpiła cykoria sałatowa Rosana.
Baba Ganoush to nie to samo co mutabal.
OdpowiedzUsuńoooo myślałam, że to z grubsza to samo, czym się różnią?
OdpowiedzUsuńW czym mielesz sezam w młynku?czy....?+ jak zwykle smakowicie brzmi ( jak na razie..)
OdpowiedzUsuńjak bym miała młynek mieliłabym w młynku, ale nie mam więc pracowicie i żmudnie rozcieram w moździerzu :))
OdpowiedzUsuńpiękne foty :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :)
OdpowiedzUsuń