Jesienią moja skłonność do minimalizmu ewoluuje w szczyt lenistwa.
Przyznaję szczerze, dzisiaj nie chciało mi się wymyślać, kombinować ani nawet obierać czegokolwiek.
Składniki:
jedna lub dwie cukinie
trochę papryczki chilli
duża garść orzeszków ziemnych, koniecznie łuskanych
łyżka miodu akacjowego
duża łyżka masła
Orzechy prażymy na patelni aż się przyrumienią. Cukinię i chilli musimy niestety pokroić, ale spokojnie to już koniec wysiłku na dziś. Pokrojone dusimy na maśle z orzechami a na sam koniec dodajemy porządną łyżkę miodu, wrzosowego, akacjowego lub różanego. Ufff.... pora odpocząć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz