Jesień to grzyby i zupy. Czas dań ciepłych, przyjemnych i sycących. Jego preludium to pojawienie się kurek.
Składniki:
garść kurek znalezionych na porannym spacerze z psem
połówka cebuli ( jak pisze Pratchett jest takie prawo, silniejsze niż grawitacja, które mowi: dowolnej kobiecie w dowolnej kuchni tego uniwersum po przygotowaniu dowolnego dania zawsze zostanie połówka cebuli )
jeden ziemniak bo akurat był
kilka plastrów cukini bo też akurat były
Wszystkie składniki kroimy i dusimy razem w DUŻEJ ilości masła, miksujemy mmmmmm.......
garść kurek znalezionych na porannym spacerze z psem
połówka cebuli ( jak pisze Pratchett jest takie prawo, silniejsze niż grawitacja, które mowi: dowolnej kobiecie w dowolnej kuchni tego uniwersum po przygotowaniu dowolnego dania zawsze zostanie połówka cebuli )
jeden ziemniak bo akurat był
kilka plastrów cukini bo też akurat były
Wszystkie składniki kroimy i dusimy razem w DUŻEJ ilości masła, miksujemy mmmmmm.......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz